
Co dostajemy w zamian?
„Charlie Chaplin udzielał wywiady amerykańskiej prasie po przyjeździe z Europy.
– Co, Pana zdaniem, jest najpiękniejsze na Starym Kontynencie?
– Pola Negri!”
Ta anegdota, przytoczona w książce „Pola Negri Legenda Hollywood” Mariusza Kotowskiego, zachęca do lektury i obiecuje fascynującą biografię pełną anegdot związanych z aktorka i jej mężczyznami. Ot choćby narzeczonymi: Charlie Chaplinem i Rudolfem Valentino, czy drugim mężem księciem Sergem Mdivanim. Sława gwiazdy wynikała z jej talentu, ale także osobowości, „egzotycznemu’ dla amerykanów sposobowi bycia. Uroda jej lśniła dzięki wspaniałym ubraniom, które nosiła na co dzień, kosztownej biżuterii, makijażowi, drogim kostiumom filmowanym i teatralnym. To powinno sprawić, że książka jest samograjem.
Tymczasem próżno szukać dykteryjek i opisu kreacji w książce.
Co dostajemy w zamian?
Meandry biografii
Pola Negri w swojej książce „Pamiętnik gwiazdy” koloryzuje, ściemnia i kluczy. Unika tego, co mogłoby rzucić choćby cień na uwielbianą przez nią matkę Eleonorę z Kiełczewskich, czy obnażyć ból jaki sprawiło jej odrzucenie przez ojca Jerzego Chalupca. Zgrabnie omija niektóre trudne dla niej sytuacje w życiu i podnosi do wyższej rangi kilka mniej znaczących epizodów. Pola Negri i i współpracujące z nią wytwórnie filmowe publikowali w prasie takie informacje (oraz ich kolejne wersje), jakie były aktualnie potrzebne dla celów reklamowych filmów.
Biografowie Poli nie mają więc łatwego zadania. Do tego dokumenty rozrzucone są po całym świecie: Polsce, Niemczech, Stanach Zjednoczonych. Pewnie też w Rosji. Aktorka urodziła się pod zaborem rosyjskim, a jej ojciec został skazany przez rosyjski sąd na zesłanie. Mariuszowi Kotowskiemu udało się w dużej mierze oczyścić biografię Poli Negri z konfabulacji. To duża zaleta tej książki.
Jednak jest ona jednak poświęcona nie tyle fascynującej kobiecie i jej legendzie, ile raczej zdolnej aktorce i jej wkładowi w sztukę i historię kina.
Streszczenia i recenzje
Autor przytacza obszerne – zbyt obszerne – fragmenty z różnych naukowych i popularnonaukowych prac poświęconych historii kina, streszcza większość (!) filmów, w których grała, cytuje recenzje – niestety nie zawsze pisane w sposób fascynujący. To może być wielką zaletą dla czytelnika, interesującego się historią kina. Jednak dla mnie było to zbyt mało.
W książce pojawiają się pojedyncze informacje o kosztownych kostiumach przygotowanych dla niej do filmu, ale niczego się o nich nie mogłam z niej dowiedzieć: jak wyglądały, kto je szył (domy mody z Europy, czy pracownie kostiumów w Los Angeles)? Co się stało z jej prywatną, ociekającą luksusem garderobą? Gwiazda odbywała wiele podróży, uciekała z Niemiec niemalże z jedna walizką – czy stroje jej zaginęły bezpowrotnie? A może są ozdoba kolekcji muzealnych lub prywatnych?
Pytania pozostają bez odpowiedzi. To rozczarowujące w kontekście tytułu „Legenda Hollywoodu”. Bez takich atrybutów – nawet największy talent nie wystarczyłby do osiągnięcia pozycji gwiazdy i legendy.
Zdaniem Agnieszki
Książka oparta jest na solidnych badaniach włożonych przez autora w dojście do prawdy o życiu gwiazdy. Jest rzetelną dokumentacją pracy Poli Negri jako aktorki. Pokazuje jak była i jest odbierana przez środowisko krytyków i historyków filmu za oceanem. Jest w niej zamieszczone dużo zdjęć, filmografia i bibliografia Całość stanowi o stanowi o wartości książki.
Mnie brakuje w niej – Poli Negri – pięknej kobiety, ikony mody, legendy Hollywoodu. Aż tyle!
Nie była to dla mnie fascynująca lektura i nie przerwałam jej tylko dlatego, że bohaterka nie zasługuje na takie potraktowanie.
Zachęcam jednak do zapoznania się z praca Mariusza Kotowskiego, każdego kto interesuje się X Muzą i historią srebrnego ekranu.
A może nie tylko to dobra lektura dla nich?

Czekam na Wasze opinie.
Tak prezentowała się największa gwiazda kina niemego – zdjęcia Poli Negri z Narodowego Archiwum Cyfrowego.
Mariusz Kotowski, Pola Negri Legenda Hollywoodu, Warszawa 2011, Pruszyński Media sp. z o.o.
